Dowiedz się więcej
Przeczytaj artykuł
Dowiedz się więcej
Przeczytaj artykuł
Dowiedz się więcej
Kiedy jednak czujemy, że negatywne nastawienie zaczyna dominować i może utrudnić nam realizację całego zadania, warto przeznaczyć trochę czasu na analizę sytuacji. Jeśli chcemy być konstruktywni, powinniśmy raczej obserwować niż krytykować. Ocenianie i wyrzuty sumienia prowadzą do poczucia winy, a ono z kolei może być jednym z głównych motorów prokrastynacji, odkładania pisania pracy na nieokreślone ‘później’.
Najprościej jest zaobserwować blokady techniczne, czyli wszystkie zewnętrzne przeszkody, które nie pozwalają nam na rozpoczęcie/kontynuację pracy. Brak doprecyzowanego tematu, brak literatury, brak materiałów, brak kontaktu z promotorem itp. To jasne, że tak duże przedsięwzięcie jak praca licencjacka/magisterska wymaga wielu przygotowań. Nie da się zebrać materiałów i napisać jej w jeden wieczór. Na początek warto przyjąć, że każdy element pracy jest ważny i trzeba świadomie określić sposób jego realizacji oraz przeznaczyć na niego konkretny czas i przestrzeń. Etapy pisania pracy mogą się wydawać oczywiste i wielu studentów czuje, że ma je ‘w głowie’. Umysł nie jest jednak teczką na dokumenty, a konieczność pamiętania i monitorowania stanu realizacji poszczególnych elementów jest na tyle męcząca i angażująca, że może zabraknąć już energii na działanie twórcze. Zatem watro wypisać wszystkie etapy przez jakie będzie trzeba przejść podczas pisania.
Każdy z nich należy uwzględnić w możliwie precyzyjnych szczegółach, tzn. np. jeśli chcemy uwzględnić etap ‘wybór tematu’, jako podzadania możemy wypisać m.in.: przegląd artykułów branżowych, rozmowę z promotorem, wizytę w archiwum prac z ostatnich lat. Można posłużyć się tablicą korkową i karteczkami typu sticky note lub aplikacją do zarządzania zadaniami, np. trello, todoist. Ważne, by każde zadanie miało przypisaną określoną datę realizacji i aby w miarę postępów można było je przenosić na tablicy do kolejnej kolumny.
Kolejny rodzaj trudności, to blokady twórcze – występują, gdy mamy zbyt mało lub zbyt dużo pomysłów, nie wiemy od czego zacząć, brakuje nam doświadczenia w pisaniu. Odpowiedzią na ten typ trudności mogą być ćwiczenia pobudzające kreatywność - szukanie inspiracji w otoczeniu, u innych osób i twórców, zmienianie kontekstu. Syndrom pustej kartki najczęściej utożsamiany jest z taką właśnie sytuacją: masz wystarczająco dużo materiałów oraz gotowy plan, siadasz do pisania i... nie jesteś w stanie sklecić choćby zdania. Biała pustka nowego pliku może onieśmielać i frustrować. Warto w takiej sytuacji zmieniać, co tylko się da, np.:
Najgłębiej tkwią w nas blokady psychologiczne, a ich wykrycie ich wymaga pewnej szczerości wobec siebie. Jednocześnie najtrudniej je przełamywać, ponieważ często w ich przypadku zastosowanie prostych technik rozwijających kreatywność to za mało. Warto w takiej sytuacji przyjrzeć się wewnętrznej narracji, jaką stosujemy odkładając pisanie pracy, a także zastanowić się, jak można stosowane przez nas wymówki przekształcać w myśli wspierające. W poniższej tabeli zebrano kilka przykładów, które mogą pomóc w tej pracy:
Myśli (wymówki) prowadzące do prokrastynacji | Możliwe przyczyny | Co może pomóc |
---|---|---|
‘Dopóki nie mam wszystkich materiałów, nie mogę zacząć’; ‘Moja praca musi być idealna’ | Perfekcjonizm, nadmierna potrzeba kontroli | Trzymanie się planu. Lepiej realizować zadania jakkolwiek, niż wcale. Myśl, że pierwszą wersję zawsze można poprawić. |
‘Nie dam rady, to mnie przerasta, nie nadaję się do tego’; ‘To się nie uda, wszyscy mnie wyśmieją’ | Lęk przed oceną, obniżone poczucie własnej wartości | Koncentracja na zasobach. Wypisanie swoich mocnych stron, przypomnienie sobie sukcesów (np. zdanych egzaminów). Prośba o wsparcie zaufanych osób. |
‘Dziś nie mam już na to siły, zajmę się tym kiedy indziej’ | Zmęczenie, brak równowagi między pracą a odpoczynkiem | Zrobienie ustalonego minimum. Rewizja planu pod kątem podstawowych potrzeb (sen, ruch, dieta) |
‘Jeszcze mam czas, najpierw coś obejrzę/przejrzę fb’, ‘Życie jest za krótkie, by marnować czas na pisanie pracy’ | Podążanie za rozrywką i zabawą, multitasking, uzależnienie od mediów społecznościowych i in. | Przypominanie sobie misji i celu (piszę pracę licencjacką/magisterską, bo ważne jest dla mnie ukończenie studiów). Zaplanowanie rozrywek po zakończeniu etapu pisania/pracy. Eliminowanie bodźców z otoczenia (np. wyłączanie smartfona). |
‘Tego wszystkiego jest za dużo, nie wiem, jak się za to zabrać, ani od czego zacząć’ | Brak dobrego planu, świadomości pierwszych kroków | Dookreślenie poszczególnych zadań i podzadań, które należy wykonać. Osadzenie ich w miejscu i czasie. |
Urszula Szczocarz - psycholog, trenerka, doradczyni edukacyjna i zawodowa. W kręgu jej zainteresowań znajdują się m.in. nowoczesna edukacja, kreatywne techniki uczenia (się), narzędzia coachingowe w pracy z grupą.
Podoba mi się
osób polubiło ten artykuł