Dowiedz się więcej
Przeczytaj artykuł
Dowiedz się więcej
Przeczytaj artykuł
Dowiedz się więcej
Język to potężne narzędzie, które w zależności od tego w jaki sposób zostanie użyte, może przełamywać bariery między ludźmi budując mosty porozumienia lub stanowić trybiki w machinie wykluczenia i definiowania człowieka przez pryzmat dotykających go trudności w funkcjonowaniu. Świat jest tak skonstruowany, że dobre intencje nie zawsze są wystarczające. Językiem należy posługiwać się w sposób świadomy, a zatem mając wiedzę jak określone wypowiedzi mogą zostać odebrane przez naszego rozmówcę. O systemie wartości informuje nie tylko sam zasób używanych słów, ale przede wszystkim - przypisywane im znaczenia1.
Współcześnie przyjmuje się, że język dostosowuje się do potrzeb operującej nim społeczności2. Z tej też przyczyny język powszechny (ogólny) ma charakter dynamiczny stąd z biegiem czasu jedne określenia zastępowane są innymi. Wraz z rozwojem idei społeczeństwa inkluzywnego możemy zaobserwować zmianę w sposobie prowadzenia dyskursu w obszarze niepełnosprawności, a w ślad za tym, zwiększoną dbałość o to, jak rozmawiać o tym zjawisku. „Język niepełnosprawności” to nie nowomowa, lecz uzewnętrznienie na poziomie języka procesu, który od drugiej połowy XX wieku prowadzi do emancypacji tej grupy społecznej. Zaowocowało to m.in. przyjęciem przez ZO ONZ Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych, w sposób formalny werbalizującej wizję autoprezentacji osób z niepełnosprawnościami jako ludzi wolnych, równych i przede wszystkim posiadających przyrodzoną każdemu człowiekowi – godność.3
Jak zmieniał się język w ostatnich latach? Początków zmian w ramach wspomnianego procesu upatrywać należy u schyłku XX wieku, kiedy to wyrażenie „osoba niepełnosprawna” zastąpiło określenia o wysokim poziomie przekazu negatywnego jak m.in.: „kaleka”, „upośledzony”, „ślepy”, a także odsunęło na margines wyrażania: „dziecko specjalnej troski” i „sprawny inaczej”4.
Podstawowym trzonem wyrażenia „osoba niepełnosprawna” jest pojawienie się - obok określenia wskazującego na utratę sprawności - słowa „osoba” wskazującego na to, że mamy do czynienia nie tylko z przypadkiem wymagającym interwencji specjalistów, lecz przede wszystkim z człowiekiem. Wyrażenie to, mimo iż stanowiące kamień węgielny zmian, stosunkowo szybko okazało się niewystarczające. Już w 2013 r. D. Gałasiński trafnie dostrzegał wady tego sformułowania polegające na koncentracji i wyeksponowaniu wyłącznie jednej cechy osobowościowej, co samo przez się ma charakter stygmatyzujący. Autor ten wyjaśnił, że obecne już wcześniej w języku, w szczególności aktywistów walczących o pełne włączenie, wyrażenie przyimkowe: „osoba z niepełnosprawnością” lepiej spełniałoby swoja rolę, bowiem ukazywałoby, że osoba, której określenie to dotyczy ma wiele cech i przymiotów5. „Osoba z niepełnosprawnością zaczyna być podobna do osoby z pieprzykiem, a może i z teczką, czy z pieskiem”6.
W uzupełnieniu do powyższego warto podkreślić, że określenie „osoba niepełnosprawna” jako definiujące danego człowieka w sposób zamykający zostało ocenione negatywnie również w poradniku językowym Uniwersytetu Warszawskiego. Przewodnik ten za właściwe uznaje natomiast wyrażanie „osoba z niepełnosprawnością”, podobnie jak wiele innych tego typu wydawnictw7.
W 2013 r. wspomniany już D. Gałasiński wskazał jednak na pewien problem, którego istota polegała na tym, że określenie to nie było wówczas obecne ani w języku powszechnym ani w języku prawnym tj. języku, którym posługuje się prawodawca tworząc treść regulacji prawnych np. ustaw. Warto wskazać, że ukorzenienie danego określenia w przepisach prawa, jak również w deklaracjach politycznych z jednej strony skutkuje szybką zmianą nawyków językowych - stanowi bowiem wyraz decyzji normatywnej o tym, jak nazywać określone kwestie społeczne, a w konsekwencji jak o nich mówić i pisać, z drugiej zaś strony samo posłużenie się takimi pojęciami w języku prawnym stanowi efekt zmian aksjologicznych w zakresie oceny pewnych kwestii społecznych.
Na potrzeby niniejszego opracowania postanowiłyśmy się zatem zmierzyć z dostępnym materiałem poglądowym, aby ustalić, czy zmiany w „języku niepełnosprawności” wkroczyły na obszar języka prawnego, a w konsekwencji ustaliłyśmy, że pojęciem „osoba niepełnosprawna” posługują się m.in.: ustawa z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych; ustawa z dnia 20 lipca 2018 r. Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce; ustawa z dnia 23 października 2018 r. o Funduszu Solidarnościowym; natomiast pojęcia odnoszące się do niepełnosprawności jako jednej z cech człowieka, odnajdziemy m.in. w uchwale nr 27 Rady Ministrów z dnia 16 lutego 2021 r. w sprawie przyjęcia dokumentu Strategia na rzecz Osób z Niepełnosprawnościami 2021-2030; ustawa z dnia 14 grudnia 2016 r. Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo oświatowe; czy rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 14 lutego 2017 r.8
Podzielić należy stanowisko, w świetle którego określenie „osoba z niepełnosprawnością” jest obecnie określeniem najlepiej pasującym nie tylko do języka powszechnego, lecz również do języka prawnego, czy języka „oficjalnego”. Akceptacja dla takiej formy znalazła się w opinii Rady Języka Polskiego wyrażonej przez dr. hab. Marka Łazińskiego9. Istota stanowiska wyrażonego w przedmiotowej opinii sprowadza się do uznania, że określenie „osoba z niepełnosprawnością” będzie nie tylko coraz częściej wykorzystywane, lecz przede wszystkim prezentuje gramatyczny schemat destygmatyzacji: od rzeczownika (inwalida), na przymiotnik (niepełnosprawny) do wyrażenia przyimkowego (osoba z niepełnosprawnością). Niekwestionowaną wartością tego określenia jest to, że skupia ono pod wspólnym mianownikiem wielość grup i sposobów postrzegania siebie. Odpowiada ono na postulat traktowania niepełnosprawności jako jednej z wielu cech, nie stojąc w sprzeczności z odczuciem osób dla których niepełnosprawność jest dominującym, czy wzbudzającym dumę elementem tożsamości. Osoby te być może wybiorą określenia takie jak np.: niepełnosprawny, karlica, Głuchy, rzucając wyzwanie negatywnemu ładunkowi emocjonalnemu tkwiącemu w tych słowach i użyją ich jako określeń odzyskanych (niczym słowo queer) po to aby zakwestionować ableistyczne rozumienie niezależności, podmiotowości i normalności. 10
Ewolucja języka jest przejawem zmiany społecznej, która, mimo iż niekoniecznie dotyczy wszystkich w tym samym momencie, nie powinna być traktowana jako nowomowa. Używane dotychczas określenia stają się dla części społeczeństwa niewystarczające nie tylko do nazywania świata, lecz przede wszystkim do definiowania własnego „ja”. Trudno mówić tutaj o racji lub jej braku, bowiem istota przyjętych tu rozważań odnosi się kwestii aksjologicznych, a te nijak nie dają się uchwycić w wąskie ramy formalistycznych ocen. Warto jednak, mając już świadomość, jak pojęcia te mogą być odbierane, samodzielnie zadecydować czy ich używać, czy nie, a zatem uniknąć przypadkowości i świadomie nazywać to co wymaga nazwania.
1A.B. Ciborowska [w: ] Polszczyzna XX wieku. Ewolucja i perspektywy rozwoju, współ. red. S. Dubisz, S. Gajda, Warszawa 2001, s. 276.
2I. Bajerowa, Wpływ techniki na ewolucję języka polskiego, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 1980, s. 60.
3Konwencja ONZ o prawach osób niepełnosprawnych została przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych 13 grudnia 2006. Unia Europejska zatwierdziła ją 23 grudnia 2010 r., a Polska ratyfikowała 6 września 2012 r.
4 Pojęcia te szybko się zdewaluowały ze względu na nawiązanie do „specjalności” „świata” osób z niepełnosprawnościami oraz łatwości dokonywania prześmiewczych przekształceń (myślący inaczej, pracujący inaczej).
5 Tak też: A. Bieganowska-Skóra, Savoir-vivre wobec osób z niepełnosprawnościami, Lublin, s. 5; dostęp: https://phavi.umcs.pl/at/attachments/2021/1215/125315-poradnik-savoir-vivre-p-.pdf, 11.02.2022 r.; K. Bierzanowska, dostęp: https://studiadecultura.up.krakow.pl/article/view/4625/4342 dostęp 8.02.2022 r.
6Galasiński, D., Osoby niepełnosprawne, czy z niepełnosprawnością w. Niepełnosprawność – zagadnienia, problemy, rozwiązania. Nr IV/2013 (9), s. 3-6.
8Rozporządzenie w sprawie podstawy programowej wychowania przedszkolnego oraz podstawy programowej kształcenia ogólnego dla szkoły podstawowej, w tym dla uczniów z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym lub znacznym, kształcenia ogólnego dla branżowej szkoły I stopnia, kształcenia ogólnego dla szkoły specjalnej przysposabiającej do pracy oraz kształcenia ogólnego dla szkoły policealnej.
10Taylor, S., Bydlęce brzemię”, Wydawnictwo Filtry, Warszawa 2021, s. 33.
Wróblewski B., Język prawny i prawniczy, Kraków 1948
Ciborowska A.B. [w: ] Polszczyzna XX wieku. Ewolucja i perspektywy rozwoju, współ. red. S. Dubisz, S. Gajda, Warszawa 2001
Bajerowa I, Wpływ techniki na ewolucję języka polskiego, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 1980
Taylor, S., Bydlęce brzemię”, Wydawnictwo Filtry, Warszawa 2021
Bieganowska-Skóra A., Savoir-vivre wobec osób z niepełnosprawnościami, Lublin 2021 ,
Bierzanowska K., O niepełnosprawności: definicje, Studia de Cultura 2018, nr 10(1)
Galasiński, D., Osoby niepełnosprawne, czy z niepełnosprawnością w. Niepełnosprawność – zagadnienia, problemy, rozwiązania, 2013, nr IV (9)
Małgorzata Perdeus-Białek – trenerka, edukatorka, specjalistka ds. niepełnosprawności, długoletnia pracowniczka Działu ds. Osób Niepełnosprawnych UJ.
dr Agata Cebera – radca prawny, dr nauk prawnych, adiunkt w Katedrze Postępowania Administracyjnego WPiA UJ.
Podoba mi się
osób polubiło ten artykuł